🚀 24 dni bezpłatnych porad od ekspertów dla wizażystów! ➡ Zapisz się na kalendarz adwentowy! ⬅

Podstawy makijażu dla początkujących odkryj proste triki



Stawiasz pierwsze kroki w świecie makijażu i czujesz się, jakbyś wpadła do króliczej nory? Spokojnie, każda z nas tak miała. Podstawy makijażu dla początkujących to tak naprawdę dwie proste rzeczy: świetnie przygotowana cera i kilka uniwersalnych kosmetyków, które wyciągną z Ciebie to, co najlepsze, bez grama efektu maski.

Jak zacząć przygodę z makijażem, żeby się nie zniechęcić?

Wejście do świata makijażu może przyprawić o zawrót głowy. Setki produktów, techniki, o których nigdy nie słyszałaś, i niekończąca się rolka tutoriali – to potrafi zniechęcić. Ale kluczem jest zmiana myślenia. Makijaż to nie jest obowiązek. To świetne narzędzie do zabawy, eksperymentów i podkreślania tego, co w Tobie najpiękniejsze.

Zamiast od razu rzucać się na zaawansowane konturowanie czy idealną, graficzną kreskę, zacznijmy od fundamentów. Pomyśl o swojej skórze jak o płótnie. Nawet najdroższe farby nie uratują obrazu, jeśli płótno będzie źle przygotowane. Właśnie dlatego nawilżona, zadbana cera jest o niebo ważniejsza niż jakikolwiek kosmetyk kolorowy.

Minimalizm to twój największy sprzymierzeniec

Na starcie naprawdę nie potrzebujesz wielkiej kosmetyczki wypchanej po brzegi. Wręcz przeciwnie! Kilka dobrze dobranych, wielofunkcyjnych produktów pozwoli Ci stworzyć świeży, promienny look bez stresu i bez dziury w portfelu. To najlepszy możliwy start.

Makijaż nie jest po to, by się za nim chować. Jego celem jest subtelne wydobycie Twoich atutów. Kiedy skupisz się na kilku kluczowych produktach, nauczysz się ich na wylot i nabierzesz pewności siebie w ich używaniu. To fundament, na którym zbudujesz resztę umiejętności.

To podejście zyskuje na popularności, co zresztą widać w danych. Makijaż odgrywa w życiu Polek naprawdę dużą rolę. Jak pokazują badania, aż 66% kobiet w Polsce maluje się co najmniej kilka razy w tygodniu, a ponad połowa z nich robi to codziennie. Co ciekawe, wśród najmłodszych dziewczyn (15-18 lat) ten odsetek skacze do aż 77%. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, sprawdź, jak Polki podchodzą do makijażu, w raporcie NapoleonCat.

Image

Zbuduj swoją makijażową pewność siebie, krok po kroku

Chcę Ci pokazać, że podstawy makijażu dla początkujących mogą być proste, intuicyjne i, co najważniejsze, przyjemne. Zamiast dążyć do perfekcji, skup się na nauce i zabawie. Pamiętaj, że każdy makijaż można zmyć i zacząć od nowa. To ma być proces, który sprawia Ci frajdę i pozwala lepiej poznać siebie.

Na początek warto trzymać się kilku prostych zasad:

  • Mniej znaczy więcej. Zawsze zaczynaj od lekkiego krycia i delikatnego podkreślenia urody. Łatwiej jest dołożyć kolejną warstwę produktu, niż zdjąć jego nadmiar.
  • Pielęgnacja to podstawa. Zainwestuj w dobry krem nawilżający i łagodny produkt do mycia twarzy. Skóra Ci za to podziękuje, a każdy makijaż będzie wyglądał o niebo lepiej.
  • Dobieraj kolory do swojej karnacji. Kiedy zrozumiesz, czy masz ciepły, czy chłodny odcień skóry, wybór idealnego podkładu, różu czy pomadki stanie się dziecinnie prosty.
  • Daj sobie czas na naukę. Nikt nie rodzi się z pędzelkiem w dłoni. Każda profesjonalna wizażystka kiedyś zaczynała i popełniała błędy. Cierpliwość i praktyka czynią cuda.

W kolejnych częściach tego poradnika przeprowadzę Cię przez każdy etap – od skompletowania pierwszej kosmetyczki, przez przygotowanie cery, aż po wykonanie prostego, codziennego makijażu krok po kroku. Zaczynajmy

Twoja pierwsza kosmetyczka, czyli niezbędne produkty na start

Kompletowanie pierwszej kosmetyczki przypomina trochę budowanie garderoby kapsułowej. Nie chodzi o to, żeby mieć przepełnioną szafę, ale kilka uniwersalnych, dobrze dobranych rzeczy, które zawsze się sprawdzą. Nie musisz wydawać fortuny, żeby stworzyć zestaw, z którym odkryjesz podstawy makijażu dla początkujących. Skupimy się na produktach wielofunkcyjnych, prostych w użyciu i absolutnie niezbędnych na start.

Zanim przejdziemy do konkretów, warto docenić, jak bardzo zmienił się rynek kosmetyczny. Dziś mamy dostęp do morza produktów na każdą kieszeń, co dla osób początkujących jest świetną wiadomością. Polska branża kosmetyczna rośnie w siłę – nasz kraj to już piąty co do wielkości rynek w UE, a prognozy mówią, że do 2028 roku jego wartość sięgnie 6,4 mld euro. Dzięki temu dynamicznemu rozwojowi znalezienie idealnych kosmetyków jest łatwiejsze niż kiedykolwiek. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, zerknij na analizę polskiej branży kosmetycznej na brandly360.com.

Kosmetyki do makijażu dla początkujących na białym tle

Fundament, czyli wyrównanie kolorytu cery

Zamiast od razu rzucać się na ciężki, mocno kryjący podkład, zacznij od czegoś znacznie lżejszego. Twoim celem na początku jest wyrównanie kolorytu i dodanie skórze zdrowego blasku, a nie tworzenie maski.

  • Krem BB lub CC: To strzał w dziesiątkę na start. Łączą w sobie właściwości lekkiego podkładu i kremu nawilżającego, a do tego często mają filtr SPF. Aplikacja jest banalnie prosta (możesz to zrobić nawet palcami!), a efekt końcowy – super naturalny.
  • Lekki podkład: Jeżeli czujesz, że potrzebujesz czegoś więcej, wybierz podkład o lekkiej, płynnej formule. Szukaj na opakowaniach haseł typu „nawilżający”, „rozświetlający” albo „satin finish” (satynowe wykończenie).

Najważniejsza wskazówka: Nigdy, ale to nigdy nie dobieraj koloru podkładu, testując go na dłoni! Skóra w tym miejscu ma zupełnie inny odcień niż na twarzy. Nałóż odrobinę produktu na linię żuchwy i wyjdź na zewnątrz, żeby w świetle dziennym sprawdzić, czy idealnie stapia się ze skórą.

Korektor, czyli magiczna różdżka

Korektor to Twój najlepszy sprzymierzeniec w walce z cieniami pod oczami, drobnymi krostkami czy zaczerwienieniami. Na początek w zupełności wystarczy Ci jeden uniwersalny produkt.

Wybierz płynny korektor, który jest o jeden ton jaśniejszy od Twojego podkładu. Taki kosmetyk nie tylko zamaskuje to, co trzeba, ale też delikatnie rozświetli okolice pod oczami. Spojrzenie od razu będzie wyglądać na świeższe i bardziej wypoczęte.

Produkty, które ożywią twarz

Po nałożeniu podkładu cera może wyglądać trochę płasko. Pora przywrócić jej życie i trójwymiarowość za pomocą odrobiny koloru.

  • Róż do policzków: Nic tak nie odświeża i nie odejmuje lat jak muśnięcie różem. Na początek idealny będzie neutralny, brzoskwiniowy lub różany odcień w kremie – nakłada się go bajecznie prosto i daje bardzo naturalny, promienny efekt.
  • Bronzer: Używaj go z umiarem, żeby delikatnie ocieplić twarz. Nałóż odrobinę na kości policzkowe, skronie i wzdłuż linii włosów. Wybierz matowy bronzer w chłodniejszym odcieniu, żeby uniknąć pomarańczowych plam.

Podkreślenie oczu i ust

Na początku naprawdę nie potrzebujesz całej palety cieni. Skup się na dwóch produktach, które błyskawicznie „otworzą” spojrzenie i będą kropką nad „i” w całym makijażu.

  1. Tusz do rzęs: To absolutny must-have. Dobrze wytuszowane rzęsy potrafią zdziałać cuda – powiększają oko i nadają spojrzeniu głębi. Wybierz klasyczną, czarną maskarę, która jednocześnie wydłuża i pogrubia.
  2. Produkt do ust: Postaw na coś prostego i komfortowego. Może to być balsam koloryzujący, błyszczyk albo pomadka w odcieniu nude. Taki kosmetyk subtelnie podkreśli naturalny kolor Twoich ust i dodatkowo je nawilży.

Niezbędne narzędzia na start

Wcale nie potrzebujesz zestawu z dwudziestoma pędzlami. Na początek wystarczą Ci trzy podstawowe narzędzia, dzięki którym precyzyjnie nałożysz wszystkie produkty.

W poniższej tabeli zebrałam kluczowe akcesoria, które warto mieć w swojej kosmetyczce na samym początku przygody z makijażem.

Niezbędne produkty i narzędzia w kosmetyczce dla początkujących  
Produkt lub narzędzieKluczowe zastosowanieWskazówka dla początkujących
Gąbeczka do makijażuAplikacja podkładu i korektoraPamiętaj, aby zawsze używać jej na mokro! Dzięki temu nie wchłonie zbyt wiele produktu i zapewni naturalne wykończenie.
Puchaty pędzelNakładanie różu i bronzeraUżywaj go lekką ręką, otrzepując nadmiar produktu przed nałożeniem na twarz, aby uniknąć plam.
Pędzel do blendowania cieniJeśli zdecydujesz się na cienieNiezbędny do rozcierania granic między kolorami. Dzięki niemu uzyskasz profesjonalny efekt „chmurki”.

Mając te kilka produktów i narzędzi, jesteś gotowa, by zacząć swoją przygodę. Jeśli chcesz bardziej zgłębić temat i sprawdzić, co jeszcze może być potrzebne do makijażu, nasz szczegółowy przewodnik na pewno rozwieje Twoje wątpliwości. Pamiętaj, że w makijażu kluczem jest praktyka i dobra zabawa. Nie bój się eksperymentować

Sekret trwałego makijażu, czyli przygotowanie cery

Czy wiesz, że najpiękniejszy makijaż zaczyna się na długo przed sięgnięciem po podkład? Nawet najlepsze kosmetyki nie będą wyglądać dobrze i nie utrzymają się długo na skórze, która nie jest odpowiednio przygotowana. To właśnie pielęgnacja jest absolutnym fundamentem, który decyduje o wszystkim.

Wyobraź sobie swoją skórę jak płótno malarskie. Artysta nigdy nie zaczyna malować na brudnym, nierównym podłożu. Najpierw je gruntuje i wygładza, żeby farby idealnie się rozprowadzały, a kolory były żywe. Dokładnie tak samo jest z makijażem. Kilka minut poświęconych na poranną pielęgnację to kluczowy element, jeśli chodzi o podstawy makijażu dla początkujących. Zobaczysz, jaką robi różnicę!

Kobieta nakładająca krem nawilżający na twarz przed makijażem

Trzy kroki do idealnie przygotowanej cery

Cały ten sekret można zamknąć w trzech prostych, ale niezwykle ważnych etapach. Każdy z nich pełni inną, kluczową rolę w przygotowaniu skóry na kosmetyki kolorowe. Pominięcie któregokolwiek z nich może sprawić, że podkład zacznie się warzyć, rolować albo po prostu zniknie w ciągu dnia.

  1. Dokładne oczyszczanie: Pierwszy i absolutnie niezbędny krok. W nocy nasza skóra produkuje sebum i zbiera zanieczyszczenia z poduszki. Umycie twarzy łagodnym żelem lub pianką usuwa tę warstwę, tworząc czystą bazę.
  2. Tonizowanie przywracające pH: Po umyciu twarzy naturalne pH skóry jest lekko zaburzone. Tonik przywraca jej równowagę, odświeża i przygotowuje na przyjęcie składników z kremu. To trochę jak otwarcie drzwi dla nawilżania.
  3. Intensywne nawilżanie: To jest gwóźdź programu. Dobrze nawilżona skóra jest gładka, elastyczna i jakby „napita” od środka. Podkład rozprowadza się na niej bajecznie i wygląda naturalnie. Przesuszona cera będzie z kolei „wypijać” wodę z podkładu, co prowadzi do podkreślenia suchych skórek i nieestetycznego wyglądu.

Pominięcie kremu nawilżającego to jeden z największych i najczęstszych błędów w makijażu. To tak, jakby próbować pomalować wyschniętą, spękaną ziemię – efekt nigdy nie będzie gładki i jednolity. Nawilżanie to inwestycja w trwałość i wygląd każdego makijażu, bez wyjątku.

Jak dobrać produkty pielęgnacyjne do typu cery

Cały sukces polega na tym, żeby używać kosmetyków dopasowanych do potrzeb Twojej skóry. Produkt idealny dla cery suchej może kompletnie nie sprawdzić się przy cerze tłustej.

  • Cera sucha: Szukaj kremów o bogatszej, odżywczej formule, które zawierają składniki takie jak kwas hialuronowy, ceramidy czy masło shea. Twoim celem jest solidne nawilżenie i stworzenie ochronnej warstewki.
  • Cera tłusta i mieszana: Wybieraj lekkie, żelowe lub beztłuszczowe formuły, które szybko się wchłaniają. Składniki takie jak niacynamid pomogą regulować produkcję sebum, dzięki czemu makijaż będzie trwalszy.
  • Cera wrażliwa: Tutaj zasada jest prosta: im mniej, tym lepiej. Postaw na produkty hipoalergiczne, bezzapachowe, z krótkim składem. Szukaj w nich pantenolu, alantoiny czy ekstraktu z wąkroty azjatyckiej, które świetnie łagodzą podrażnienia.

Czy baza pod makijaż jest zawsze potrzebna?

Baza pod makijaż (czyli primer) to produkt, który tworzy na skórze dodatkową warstwę wygładzającą i przedłużającą trwałość kosmetyków. Czy jest niezbędna na co dzień? Absolutnie nie. Przy dobrze wypielęgnowanej cerze często można ją sobie darować.

Kiedy więc warto sięgnąć po bazę?

  • Gdy masz rozszerzone pory: Bazy silikonowe potrafią je optycznie „wypełnić”, tworząc efekt idealnie gładkiej tafli.
  • Przed wielkim wyjściem: Jeśli chcesz, żeby makijaż przetrwał w nienaruszonym stanie przez wiele godzin, baza będzie Twoim najlepszym sprzymierzeńcem.
  • Przy problemach z nadmiernym błyszczeniem: Bazy matujące skutecznie kontrolują wydzielanie sebum przez cały dzień, trzymając świecenie w ryzach.

Pamiętaj jednak, że nawet najlepsza baza nie zastąpi dobrej pielęgnacji. Traktuj ją jako dodatkowy krok na specjalne okazje, a na co dzień skup się na solidnych fundamentach, czyli oczyszczaniu, tonizowaniu i nawilżaniu. To jest prawdziwy sekret, dzięki któremu Twój makijaż zawsze będzie wyglądał świeżo i promiennie.

Prosty makijaż dzienny wykonany krok po kroku

No dobrze, czas przełożyć całą tę teorię na praktykę! Wykonanie prostego, świeżego makijażu na co dzień naprawdę nie jest ani trudne, ani czasochłonne. Traktuj to jako idealne ćwiczenie, żeby oswoić się z kosmetykami i po prostu nabrać trochę wprawy.

Przeprowadzę Cię przez cały proces krok po kroku. Zobaczysz, że efektowny, ale naturalny wygląd można osiągnąć w zaledwie kilka minut.

Podejście do makijażu dziennego, które stawia na delikatne podkreślenie urody, nie jest żadnym nowym wynalazkiem. Historia pokazuje, że klasyka – jak rozświetlona cera i subtelnie zaznaczone usta – była w cenie od dawna. Już w pierwszych dekadach XX wieku w Polsce modny był promienny, lekko opalony efekt na twarzy, delikatne, różowe policzki i stonowane kolory na powiekach. Usta malowano głównie na czerwono, co tylko udowadnia, jak ponadczasowe są niektóre kanony piękna. Więcej na ten temat możesz przeczytać w publikacji na aestheticcosmetology.com.

Krok 1: Wyrównanie kolorytu cery

Zaczynamy od nałożenia na twarz niewielkiej ilości kremu BB lub lekkiego podkładu. Najlepiej wycisnąć odrobinę produktu na wierzch dłoni – dzięki temu kosmetyk lekko się ogrzeje i będzie się łatwiej rozprowadzał. Możesz do tego użyć wilgotnej gąbeczki, pędzla albo po prostu opuszków palców.

Pamiętaj o złotej zasadzie – mniej znaczy więcej. Zawsze zaczynaj od cieniutkiej warstwy. Jeśli poczujesz, że potrzebujesz większego krycia, dołóż produkt tylko w tych miejscach, które tego wymagają. Kosmetyk rozprowadzaj od środka twarzy na zewnątrz, delikatnie go wklepując, a nie rozcierając. W ten sposób unikniesz smug i uzyskasz super naturalny efekt.

Krok 2: Korektor pod oczy i na niedoskonałości

Korektor to Twój najlepszy przyjaciel w walce ze śladami zmęczenia. Nałóż kropelkę jaśniejszego korektora w wewnętrznym kąciku oka i odrobinę w zewnętrznym, kierując się lekko ku skroni. Taki prosty trik optycznie „liftinguje” i otwiera spojrzenie.

Produkt wklepuj delikatnie opuszkiem palca serdecznego. Ma on najmniejszą siłę nacisku, więc jest idealny do pracy z cienką skórą pod oczami. Jeśli masz jakieś zaczerwienienia lub krostki, nałóż na nie punktowo odrobinę korektora i delikatnie wklep, zacierając granice.

Profesjonalna porada: Zamiast malować pod okiem wielki trójkąt z korektora, skup się na strategicznych punktach. Samo zatuszowanie cienia w wewnętrznym kąciku oka daje natychmiastowy efekt wypoczętego spojrzenia, a zużywasz przy tym minimalną ilość produktu.

Krok 3: Dodanie świeżości różem

Uśmiechnij się do lustra! Ta najbardziej wystająca część policzka to idealne miejsce na aplikację różu. Nieważne, czy używasz produktu w kremie, czy w kamieniu – pamiętaj, by nakładać go oszczędnie.

Nałóż odrobinę różu na szczyty kości policzkowych i rozetrzyj delikatnie w kierunku skroni. Taki ruch doda twarzy świeżości i młodzieńczego rumieńca. Jeśli przez przypadek nałożysz go za dużo, nie panikuj. Po prostu rozetrzyj go delikatnie czystym pędzlem lub gąbeczką, której używałaś do podkładu.

Krok 4: Podkreślenie spojrzenia tuszem

Dobrze wytuszowane rzęsy to absolutna podstawa dziennego makijażu. Otwierają oko, nadają spojrzeniu głębi i sprawiają, że cała twarz wygląda na bardziej „wykończoną”.

Zacznij malować od samej nasady rzęs i zygzakowatym ruchem przeciągnij szczoteczkę aż po same końce. Dzięki tej technice dokładnie pokryjesz każdy włosek i unikniesz ich sklejania. W makijażu dziennym jedna warstwa w zupełności wystarczy.

Krok 5: Subtelne wykończenie ust

Na koniec muśnij usta odrobiną koloru. Do makijażu dziennego świetnie sprawdzi się balsam koloryzujący, błyszczyk w neutralnym odcieniu albo pomadka w kolorze nude.

Taki produkt nie tylko podkreśli naturalne piękno Twoich ust, ale też zapewni im nawilżenie przez cały dzień. To szybki i prosty sposób na idealne dopełnienie całości.

Gdy nabierzesz wprawy, cały ten proces nie zajmie Ci więcej niż 10 minut. Kluczem do sukcesu jest nie tylko technika, ale również odpowiednie narzędzia. Jeśli chcesz wiedzieć więcej, zerknij na nasz artykuł o tym, jakie pędzle do makijażu musisz mieć na start – z nimi każda aplikacja będzie jeszcze łatwiejsza. Pamiętaj, że podstawy makijażu dla początkujących to przede wszystkim radość z odkrywania siebie. Eksperymentuj, baw się i ciesz się efektami

Najczęstsze błędy początkujących i jak ich unikać

Każda z nas kiedyś zaczynała i popełniała błędy – to absolutnie normalne! Przygoda z makijażem to proces ciągłej nauki, a każda pomyłka jest po prostu cenną lekcją na przyszłość. W tej części pokażę Ci najczęstsze makijażowe wpadki i, co ważniejsze, jak się ich wystrzegać. Traktuj to nie jak listę zakazów, ale zbiór sprawdzonych, pomocnych wskazówek.

Chodzi o to, żeby zbudować Twoją pewność siebie, a nie Cię zniechęcić. Na szczęście większość błędów można łatwo naprawić, a jeszcze łatwiej – po prostu ich uniknąć. Zrozumienie, gdzie czają się pułapki, to kluczowy element na drodze do opanowania podstaw makijażu dla początkujących.

Kobieta popełniająca błąd w makijażu, wyglądająca na zdezorientowaną

Błąd 1: Efekt maski, czyli źle dobrany podkład

To chyba najbardziej klasyczna i niestety najbardziej widoczna wpadka. Podkład, który jest za ciemny, za jasny albo ma zły odcień (na przykład wpada w pomarańczowe tony), tworzy na twarzy sztuczną warstwę. Efekt? Wyraźna linia odcięcia na żuchwie i wrażenie, że nosisz maskę, która zupełnie nie pasuje do reszty ciała.

Jak tego uniknąć?

Klucz to testowanie podkładu we właściwym miejscu i świetle. Zapomnij o sprawdzaniu koloru na dłoni! Zawsze nakładaj próbkę na linię żuchwy, a potem wyjdź na zewnątrz i zobacz, jak wygląda w świetle dziennym. Idealny odcień powinien po prostu „zniknąć”, idealnie wtapiając się w skórę.

Błąd 2: Nienaturalnie wyrysowane brwi

Zbyt ciemne, zbyt kanciaste, zbyt mocno wyrysowane od samego początku. Takie brwi od razu rzucają się w oczy i wyglądają, jakby były namalowane od szablonu. Często błąd polega na użyciu jednego, intensywnego koloru na całej długości, co daje płaski, przerysowany efekt.

Jak tego uniknąć?

Zacznij od delikatnego podkreślenia dolnej linii brwi, a potem wypełnij je, malując krótkie, ukośne kreseczki, które imitują naturalne włoski. Trzymaj się zasady ombre: początek brwi powinien być najjaśniejszy, a kolor niech stopniowo nabiera intensywności w kierunku końcówki. Na koniec koniecznie wyczesz brwi czystą szczoteczką (spiralką), żeby zmiękczyć linie i nadać im naturalny wygląd.

Pamiętaj, że brwi są ramą dla całej twarzy, ale nie powinny być jej najbardziej dominującym elementem. Ich zadaniem jest subtelne podkreślenie spojrzenia i zharmonizowanie rysów, a nie przyciąganie całej uwagi. Delikatność jest tu Twoim największym sprzymierzeńcem.

Błąd 3: Plamy z bronzera lub różu

Pomarańczowe smugi na policzkach zamiast delikatnej opalenizny? To niestety częsty widok. Podobnie jest z różem – dwie intensywne, okrągłe plamki na środku policzków potrafią wyglądać karykaturalnie, jak u lalki.

Jak tego uniknąć?

Po pierwsze, odpowiedni pędzel – duży, puszysty i niezbyt zbity. Po drugie, nawyk, który musisz sobie wyrobić: zawsze otrzep nadmiar produktu z pędzla, zanim dotkniesz nim twarzy. Kosmetyk nakładaj lekką ręką, stopniowo budując intensywność. Bronzer aplikuj tam, gdzie słońce naturalnie opala twarz: na kości policzkowe, skronie i delikatnie wzdłuż linii włosów.

Błąd 4: Sklejone rzęsy i grudki tuszu

Kiedy nakładasz kolejne warstwy tuszu, zanim poprzednia zdąży wyschnąć, efekt jest jeden: nieestetyczne „pajęcze nóżki”. Sytuację pogarsza stary, wyschnięty tusz, który zamiast pięknie pokrywać rzęsy, zostawia na nich nieestetyczne grudki.

Jak tego uniknąć?

W makijażu dziennym jedna, maksymalnie dwie warstwy tuszu w zupełności wystarczą. Aplikuj go zygzakowatym ruchem od nasady aż po końce – to pomoże równomiernie rozprowadzić produkt. A jeśli rzęsy mimo wszystko się skleją, delikatnie rozczesz je czystą szczoteczką, zanim tusz całkowicie zastygnie.

Gdy już opanujesz unikanie tych podstawowych błędów, poczujesz się znacznie pewniej. To będzie świetny moment, by zacząć zgłębiać bardziej zaawansowane tematy. Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak dobrać makijaż do typu urody, nasz poradnik pomoże Ci odkryć, jakie kolory i techniki najlepiej podkreślą Twoje naturalne piękno. Pamiętaj, makijaż to zabawa – nie bój się eksperymentować

Masz pytania? Mamy odpowiedzi!

Pierwsze kroki w świecie makijażu to morze pytań i wątpliwości. To zupełnie normalne! Dlatego zebrałam w jednym miejscu odpowiedzi na te najczęściej pojawiające się zagwozdki. Potraktuj to jak swoją osobistą ściągawkę, która doda Ci pewności siebie na starcie.

W jakiej kolejności nakładać kosmetyki?

Kolejność ma znaczenie – i to ogromne! Odpowiednia sekwencja to sekret trwałości i naturalnego wyglądu makijażu. Trzymając się kilku prostych zasad, unikniesz efektu zwarzonej „ciastkowej” twarzy i sprawisz, że wszystko będzie pięknie ze sobą współgrało.

Oto sprawdzony schemat dla prostego, dziennego makijażu:

  1. Pielęgnacja: Absolutny, niepodważalny fundament. Zawsze zaczynaj od czystej, stonizowanej i dobrze nawilżonej skóry.
  2. Baza pod makijaż (opcjonalnie): Jeśli czujesz, że jej potrzebujesz, to jej miejsce jest właśnie teraz – po kremie, a tuż przed podkładem.
  3. Podkład lub krem BB/CC: Czas na wyrównanie kolorytu. Aplikuj produkt na całą twarz, budując krycie tam, gdzie go potrzebujesz.
  4. Korektor: Nakładaj go po podkładzie. Dzięki temu zużyjesz go znacznie mniej, aplikując tylko w strategicznych miejscach (np. cienie pod oczami, drobne niedoskonałości).
  5. Puder (opcjonalnie): Chcesz zmatowić cerę i utrwalić płynne kosmetyki? Sięgnij po puder właśnie po nałożeniu korektora.
  6. Bronzer/Róż/Rozświetlacz: Kosmetyki, którymi modelujesz rysy twarzy, nakładaj na przygotowaną i utrwaloną pudrem bazę.
  7. Makijaż oczu i brwi: Teraz pora na cienie, kredkę, eyeliner i podkreślenie brwi.
  8. Tusz do rzęs: Maluj rzęsy na samym końcu makijażu oka. Unikniesz w ten sposób osypywania się cieni na świeżo pomalowane włoski.
  9. Makijaż ust: Pomadka, błyszczyk czy konturówka to wisienka na torcie – ostatni element Twojego looku.

W makijażu jest jedna, święta zasada: najpierw aplikujemy produkty „mokre” (płynne, kremowe), a dopiero po nich „suche” (pudry, cienie, róże w kamieniu). Utrwalenie podkładu pudrem zapobiega powstawaniu nieestetycznych plam przy blendowaniu bronzera czy różu.

Jak często i czym myć pędzle do makijażu?

Czystość narzędzi to absolutna podstawa, o której – niestety – wiele osób zapomina. Brudne pędzle i gąbki to prawdziwa wylęgarnia bakterii, która może być przyczyną trądziku, podrażnień i innych problemów skórnych. Dbaj o nie, a Twoja cera Ci podziękuje.

Częstotliwość mycia zależy od tego, do czego używasz danego narzędzia:

  • Pędzle do produktów płynnych (podkład, korektor): Myj je minimum raz w tygodniu. Wilgotne środowisko to idealne miejsce dla rozwoju niechcianych gości.
  • Gąbeczki do makijażu: Te małe pracusie powinny być myte po każdym użyciu. Bez wymówek!
  • Pędzle do produktów sypkich (puder, cienie, róż): W ich przypadku wystarczy gruntowne czyszczenie raz na 1-2 tygodnie.

Nie musisz od razu kupować specjalistycznych płynów. Do mycia pędzli świetnie sprawdzi się delikatny szampon dla dzieci albo zwykłe, szare mydło w kostce. Ważne, żeby podczas mycia nie lać wody bezpośrednio na skuwkę (metalowy element), bo to osłabia klej. Po umyciu delikatnie odciśnij nadmiar wody, nadaj włosiu odpowiedni kształt i zostaw pędzle do wyschnięcia na płasko, najlepiej z główką wystającą poza krawędź stołu lub blatu.

Czy droższe kosmetyki zawsze są lepsze?

To pytanie spędza sen z powiek każdej początkującej makijażystce. Odpowiedź jest krótka: nie, droższe wcale nie znaczy lepsze. Dzisiejszy rynek kosmetyczny jest tak nasycony, że prawdziwe perełki można znaleźć na każdej półce cenowej – od tych drogeryjnych po luksusowe.

Zamiast patrzeć na cenę, zwróć uwagę na coś innego:

  • Skład: Czasem tani produkt ma genialny, prosty skład, a ten z wyższej półki jest pełen niepotrzebnych dodatków. Czytaj etykiety!
  • Formuła i odcień: Co z tego, że podkład kosztuje fortunę, skoro ma źle dobrany kolor? Idealnie dopasowany odcień podkładu za 30 zł zawsze będzie wyglądał lepiej niż luksusowy kosmetyk w nieodpowiednim tonie.
  • Recenzje i opinie: Sprawdzaj, co o danym kosmetyku sądzą inne dziewczyny o podobnym typie cery. To prawdziwa skarbnica wiedzy.

Jasne, luksusowe marki kuszą pięknymi opakowaniami i innowacyjnymi formułami. Na początku swojej drogi skup się jednak na znalezieniu produktów, które po prostu działają i odpowiadają potrzebom Twojej skóry. Wiele drogeryjnych marek oferuje fantastyczną jakość, która w zupełności wystarczy, by nauczyć się podstaw i tworzyć piękne, codzienne makijaże.


Przeczytaj więcej


O Mnie

Ola Głuch

Jestem założycielką Hello Beauty Makeup Room & Academy. Zajmuję się szkoleniem początkujących wizażystów, a także współpracuję z klientkami indywidualnymi, podczas sesji zdjęciowych i na planach filmowych. W szkole dzielę się wiedzą z zakresu makijażu użytkowego, a także artystycznego, który rozwija warsztat i wyobraźnię moich kursantów.

Poza tym interesuję się #makeup marketingiem a swoją wiedzą biznesową chętnie dzielę się z moimi kursantami.

Trwa rekrutacja!

Zapisy na rok 2025/2026 otwarte
Zapisz się do Rocznej Akademii Makijażu Hello Beauty